W krajach zachodnich spotyka się zarzut, iż kraje socjalistyczne, podkreślając istnienie różnic ideologicznych między dwoma systemami i akcentując tezę o sprzecznościach ideologicznych oraz o walce ideologicznej, rzekomo postępują niezgodnie z normami i zasadami pokojowego współistnienia. Zarzut ten jest bezpodstawny nie tylko z uwagi na fakt, iż w zasadzie nie ma dotąd całościowo skodyfikowanych zasad koegzystencji i wobec tego nie można naruszać norm, których nie ma, ale jest on błędny merytorycznie. Żadne zasady współżycia międzynarodowego nie mogą ignorować, a tym bardziej eliminować różnic ideologicznych. Wprost przeciwnie, współistnienie i współżycie zakłada i zasadza się na podstawowym fakcie, jakim jest istnienie przede wszystkim różnic ideologicznych i wynikających z nich różnic politycznych i różnic interesów. Choć zastrzeżenia wobec ideologicznego czynnika w stosunkach międzynarodowych pochodzą głównie z krajów kapitalistycznych, trudno nie odnotować faktu, iż w ostatnich latach obserwujemy intensyfikację procesu ideologizacji polityki zagranicznej czołowych państw kapitalistycznych schematu polega na tym, iż schemat ów nie oddaje wzajemnej relacji między ideologią i polityką, a jedynie akcentuje jednostronny kierunek od ideologu do działań politycznych. To prawda, że ideologia służy racjonalizacji i motywacji działań politycznych. Jakże często jednakże politycy posługują się działaniami politycznymi dla uzasadnienia ideologii. Zjawisko ?dorabiania ideologii” do decyzji politycznych występowało w Polsce w dekadzie lat siedemdziesiątych dość często.